wtorek, 5 lutego 2013

Rozdział 1 : )

Wieczorem przyszła do mnie mama z  ( i tu się przestraszyłam ) Liam'em .
-Hej mamo . Co tu robi Liam ?
-Cześć Nat . Dawno Cię nie widziałem . - Uśmiechnął się i mnie wyściskał .
-Liam zabierze Cię do Londynu i będziesz z nim mieszkała . - Odpowiedziała mama .
-Co ? Jak to ? - Byłam szczerze zdziwiona . Jak oni mogą mi to robić .
-Normalnie . Jutro wychodzisz ze szpitala ,a w środę do Londynu jedziesz do Londynu .
-Co ? Ale moje urodziny ... Przyjaciele .. Przecież ich odzyskam ..
-Córeczko nie mogę Cie narażać . Musisz z nim jechać .
-Nat .. Będziesz miała u mnie własną łazienkę , a nawet garderobę . Zaprzyjaźnisz się z chłopakami i będzie ok .
-Nie będzie ok . Muszę chodzić na terapię . Będę tylko ciężarem dla ciebie i twoich kolegów .
-Wcale nie . Jedziesz i koniec .
-Nie . A poza tym to nie jestem spakowana .
-Więc Cię spakuję . - Powiedział Liam . - A mama mi pomoże .
-O niee . Mama niech nie tyka moich rzeczy .
-Ok . Sam sobie poradzę . To zgadzasz się ?
-Ale ... No ok . Ale jeżeli będę ciężarem wracam do domu .
-Nie będziesz ciężarem . Na pewno nie dla nas .. A teraz idź spać . Przyjadę po ciebie jutro rano . Musisz zostać na obserwację .
-Ok . Pa - Pocałowałam mame i Li w policzek uściskałam i wyszli , a ja odpłynęłam .

**Następnego dnia **
Li przyjechał po mnie o 11 . Lekarze powiedzieli , że jest ok i doktor McLevis przepisał mi jakieś leki . Pojechaliśmy do domu , zjadłam porządne śniadanie po czym spakowaliśmy wszystkie pudła i walizki do samochodu i ruszyliśmy w drogę . Po drodze opowiadałam Liam'owi co się u nas ostatnio działo . On opowiedział mi o chłopakach . I tak nie musiał bo jestem ich wielką fanką i zakochałam się w Niall'u , ale mu tego nie mówiłam i tak się dowie . Po drodze zatrzymaliśmy się przy McDonaldzie i kupiliśmy sobie coś do jedzenia i picia . Po dwóch godzinach jazdy byliśmy w jego domu , a raczej willi . To był bardzo wielki dom ;p . Wjechał na podwórko i brama się zamknęła . Wzięłam dwie walizki , a on zawołał chłopaków i pomogli mu z resztą ( jakieś pudła z moimi książkami , zdjęciami itp . ) . W środku postawiłam walizki i przywitałam się z chłopakami .
-Hej . Jestem Natalie .
-A my .. - Zayn nie dokończył bo mu przerwałam .
-Wiem jak macie na imię . - powiedziałam . Byłam trochę nieśmiała , a moje ubranie .. Ughhr ... Powycierane już dżinsy , za luźna bluza i kurtka też już troszkę przeszła .
-Ok . Zanieśli rzeczy na górę , a Li oprowadził mnie po domu . Mają naprawdę śliczny . Pokazał mi kuchnię , salon , jadalnię , później pokoje chłopaków i wreszcie mój . Awww .;3 . Był śliczny . Wyglądał tak .
-Liam kiedy ty to zrobiłeś . Przecież wczoraj byłeś u nas . - Uściskałam brata .
-Mama się domyślała od dwóch tygodni , ale nie była pewna . Urządziłem go z chłopakami . Za tamtymi drzwiami jest łazienka - Wskazał na kremowe drzwi . - a za tymi taka mała garderoba - Wskazał na drugie drzwi i się uśmiechnął . Jeszcze raz go przytuliłam . - Masz jakieś 2 godziny na rozpakowanie i zejdź na dół na obiad . - Powiedział i wyszedł , a ja wzięłam się za rozpakowywanie . Łazienka była cudna , a w małej garderobie zostało jeszcze miejsce na inne ubrania . Poustawiałam książki na półkach i wyjęłam laptopa po czym odłożyłam go na biurko . Minęło dopiero półtorej godziny , więc poszłam wziąć prysznic . Później ubrałam się w to i zeszłam na dół . Gdy wchodziłam do jadalni zderzyłam się z Niall'em .
-Przepraszam . Właśnie po ciebie szedłem . - Uśmiechnął się .
-Nie to ja przepraszam . - Odwzajemniłam uśmiech i usiedliśmy  przy stole . Było spaghetti  , mmm , pycha ;p . Zjadłam całe bo byłam cholernie głodna . Lubię jeść tak samo jak Niall , ale nigdy nie przytyłam jeszcze , bo codziennie ćwiczę .. Gdy zjadłam podziękowałam , zaniosłam talerz do kuchni i poszłam na górę . Włączyłam laptopa i sprawdziłam fb i tt . Nagle napisali do mnie moi starzy przyjaciele . To ja ich zostawiłam , więc to chyba ja powinnam napisać , ale ok . Pogadaliśmy na skype w kilka osób . Był ubaw . Cała nasza paczka znowu razem , no prawie cała bo ja już tam nie mieszkam . Gadaliśmy z godzinę , a później wyłączyłam laptopa i posłuchałam muzyki na iPodzie , leżąc na łóżku . Nudziło mi się więc szybko usnęłam ze słuchawkami w uszach . Było chłodno , ale nie chciało mi się narywać kocem więc tak usnęłam . Najdziwniejsze było to , że gdy się obudziłam , była w domu totalna cisza , ja leżałam już bez słuchawek w uszach i byłam nakryta kocem .. Szybko się podniosłam , żeby zobaczyć , która godzina . Była 18 , czyli pospałam 2 i pół godziny . Poszłam do łazienki i puściłam zimną wodę , żeby się orzeźwić . Gdy wyszłam z łazienki na moim łóżku siedział Niall ...
________________________________________________________
Wiem , że głupi , nudny i krótki , ale dłuższego dzisiaj mi się nie chce ;p Jak się podoba ? A właśnie Ola Horan i Natalia Tomlinson : już naprawiłam ; ) może być takie ? ;p Następny napisze być może jutro , ale nie jestem pewna ;p proszę komentować i polecać innym ;p i oczywiście dodać się do obserwatorów ;p

2 komentarze:

  1. Już nie mogę się doczekać aż rozwinie się sytuacja z Horankem *,*
    Czekam na NN :**

    onedirectionxoxo.blogspot.com
    maybeyoullloveyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! I fajnie, że zmieniłaś kolor teraz na prawdę lepiej się czyta :) / Olaa :*

    zapraszam :3- http://moja-przygoda-z-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń